
Trwało to długo, bo aż prawie miesiąc, ale w końcu doczekałam się paczuszki :)
Wraz z premierą Kyoto Winds odżyło moje zamiłowanie (czy raczej sentyment) do serii Hakuoki, także nie mogłam sobie odmówić kolejnego tytułu z dziarskimi samurajami (i demonami) do kolekcji. Komediowa seria Yuugiroku...